Pożyczki a kredyty, czy warto je porównywać?

Pożyczki pozabankowe cieszą się niezbyt dobrą reputacją. Zazwyczaj są kojarzone z lichwą i oszustwami. Wszyscy się ich boją, a jeśli ktoś korzysta, to nie mówi o tym znajomym i rodzinie. Wszystko dlatego, że w czasach kształtowania się rynku pozabankowego nie istniała ustawa, która regulowałaby nowopowstały rynek. Spowodowało to duży napływ oszustów, którzy faktycznie chcieli się wzbogacić na nieświadomych osobach. Wiadomości o wyłudzających pieniądze nielegalnych firmach obiegały kraj i powoli kreowały opinię na temat pożyczek pozabankowych w społeczeństwie.  Jednak czasy się zmieniły, a razem z nimi sytuacja na rynku. Rozwiejmy więc kilka mitów na temat pożyczkodawców.

Oferty się uzupełniają, nie konkurują

Pożyczka pozabankowa, na przykład taka jak pożyczka online w ratka.pl, nie powinna być porównywana do kredytu, ponieważ ma zupełnie inne zasady udzielenia należności oraz jej spłaty. Ze względu na to, śmiało można stwierdzić, że oferty banków i firm pożyczkowych wzajemnie się uzupełniają. Dla wielu osób mikropożyczki są szansą na uregulowanie chwilowego braku gotówki lub opłacenie nieprzewidzianych wydatków. Jak twierdzą same instytucje pozabankowe, najpopularniejsze są pożyczki nie przekraczające 1000 zł. W banku zaś dolna granica kredytu jest znacznie większa.

Firmy pożyczkowe są „droższe w utrzymaniu”

Koszty udzielenia pożyczek i kredytów znacząco się różnią, ale to nie oznacza, że pożyczkodawca zarabia więcej. Firmy pożyczkowe ponoszą o wiele większe ryzyko, związane z utratą kosztów. Udzielają pożyczek osobom często bez żadnych oświadczeń lub posiadających negatywną historię w bazach dłużników. Ryzykują własnymi pieniędzmi, ponieważ udzielają pożyczek wyłącznie z własnego kapitału. Więcej o źródłach finansowania firm pożyczkowych możesz znaleźć w artykule: http://www.parkiet.com/artykul/1484984.html?p=1.Ponadto, konkurencja na rynku pozabankowym jest tak duża, iż wymusza na firmach ceny, które są bliskie granicy opłacalności.

Zaciągane z rozwagą pożyczki nie są zagrożeniem

Choć wielu ludzi uważa firmy pożyczkowe za lichwiarstwo, to nie da się ukryć, że dla innych jest to jedyna szansa na załatwienie pewnych niecierpiących zwłoki spraw finansowych. Większość mikropożyczek jest spłacana w terminie, tylko pojedyncze przypadki kończą się zadłużeniem lub spiralą finansową. Dotyczy to zazwyczaj osób, które nie umieją zarządzać swoim budżetem i posiadają małą wiedzę finansową. Reszta klientów dobrze radzi sobie ze spłata zobowiązania i pozytywnie ocenia współpracę z pożyczkodawcą.